W poniedziałkowy wieczór w Brukseli na Stadionie Króla Baudouina zmierzą się dwie europejskie potęgi piłkarskie: Belgia i Francja. Mecz w ramach Ligi Narodów zapowiada się niezwykle interesująco, ponieważ obie drużyny walczą o dominację w grupie A2, gdzie na czele stawki znajduje się obecnie Włochy.

Kontekst meczu i historia rywalizacji

Belgia i Francja spotkały się już tego roku podczas Euro 2024, gdzie w fazie pucharowej to Les Bleus wyszli z rywalizacji zwycięsko, eliminując Belgów w meczu 1/8 finału. Teraz, oba zespoły ponownie stają naprzeciw siebie, tym razem w walce o punkty w rozgrywkach Ligi Narodów. Bilans ostatnich pięciu spotkań tych drużyn wyraźnie przemawia na korzyść Francji – cztery zwycięstwa Les Bleus i zaledwie jedno zwycięstwo Belgów.

W pierwszym meczu tegorocznej kampanii Ligi Narodów, rozegranym we wrześniu, Francja wygrała 2-0. Teraz Belgowie będą szukali rewanżu na własnym terenie, zwłaszcza po remisie 1-1 z Włochami w poprzednim spotkaniu. Mimo że Włosi musieli grać w osłabieniu, Belgii nie udało się wywalczyć kompletu punktów, co sprawia, że poniedziałkowe starcie z Francją staje się kluczowe dla ich dalszych aspiracji w tych rozgrywkach.

Problemy kadrowe Belgii

Trener Belgii, Domenico Tedesco, stoi przed poważnymi wyzwaniami personalnymi. Z kadry wypadli kluczowi gracze: Kevin De Bruyne z powodu urazu miednicy, którego doznał w barwach Manchesteru City, oraz Romelu Lukaku, mimo że napastnik zaczął sezon 2024/25 w imponującym stylu. Dodatkowo, bramkarz Thibaut Courtois pozostaje niedostępny z powodu kontuzji, a jego zmiennik Matz Sels również wypadł z kadry z powodu urazu. Oznacza to, że w bramce Belgów najprawdopodobniej zobaczymy Koena Casteelsa.

Na pozycji obrońców Tedesco zapewne postawi na formację z trzema stoperami: Zeno Debast, Wout Faes i Arthur Theate będą odpowiedzialni za powstrzymanie francuskich ataków. W środku pola zagrają Youri Tielemans i Orel Mangala, wspierani przez Timothy'ego Castagne'a i Maxima De Cuypera na skrzydłach. W ofensywie Tedesco postawi na Leandro Trossarda, Loisa Opendę oraz Jeremy'ego Doku, który jest jednym z najdynamiczniejszych skrzydłowych w Europie.

Kto zagra we Francji?

Francja przystępuje do meczu w nieco lepszej sytuacji kadrowej, ale także bez kilku kluczowych zawodników. Przede wszystkim Antoine Griezmann, który ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej, nie będzie już częścią kadry Les Bleus. Co więcej, Kylian Mbappe, który borykał się z drobną kontuzją przed przerwą, nie został powołany na październikowe mecze.

Pod nieobecność Griezmanna i Mbappe, trener Didier Deschamps będzie musiał polegać na młodszych zawodnikach. W ataku najprawdopodobniej zobaczymy Randala Kolo Muaniego, wspieranego przez Michaela Olise oraz Bradleya Barcolę. W środku pola Deschamps postawi na sprawdzonych zawodników z Realu Madryt: Aureliena Tchouameniego i Eduardo Camavingę, a towarzyszyć im będzie dynamiczny pomocnik Matteo Guendouzi.

Na pozycji bramkarza pewnym wyborem jest Mike Maignan, który cieszy się zaufaniem trenera. W obronie zagrają Jules Kounde, Ibrahima Konate, William Saliba oraz Theo Hernandez, co zapewni solidność defensywną Francji.

Analiza taktyczna i przewidywania

Mimo że obie drużyny borykają się z brakami kadrowymi, to Francja wydaje się być w lepszej sytuacji. Belgowie przechodzą okres przejściowy, w którym ich „złote pokolenie” powoli ustępuje miejsca młodszym zawodnikom, a absencja takich gwiazd jak De Bruyne czy Lukaku z pewnością utrudni im rywalizację z tak doświadczoną drużyną jak Francja.

Francja natomiast, choć osłabiona brakiem Griezmanna i Mbappe, ma wiele opcji w ataku i w środku pola, co daje Deschampsowi szerokie możliwości taktyczne. Ich dotychczasowa forma w Lidze Narodów oraz pewna wygrana 4-1 z Izraelem w poprzednim meczu wskazują na to, że Les Bleus powinni być w stanie zdominować grę w Brukseli.

Prognoza wyniku: Belgia 0-2 Francja

W oparciu o dotychczasowe występy obu drużyn oraz problemy kadrowe Belgii, Francja wydaje się faworytem do zwycięstwa. Chociaż mecz na pewno nie będzie obfitował w wiele bramek, drużyna Deschampsa powinna poradzić sobie z gospodarzami i pewnie zdobyć trzy punkty.

Podsumowanie

Mecz Belgii z Francją w Lidze Narodów to nie tylko spotkanie dwóch sąsiadujących ze sobą krajów, ale także starcie dwóch ekip, które walczą o awans do finałowej fazy tych rozgrywek. Mimo licznych absencji, to Francja wydaje się mieć przewagę nad swoimi rywalami, głównie ze względu na głębię składu oraz dotychczasową formę. Belgowie, mimo wsparcia kibiców, będą mieli trudności, aby pokonać tak zgraną i dobrze zorganizowaną drużynę jak Les Bleus.

Verwante Tags